Są chwile, które sprawiają, że czujemy się zagubieni, tak, jakbyśmy nigdy nie mieli znaleźć właściwej drogi, a zamiast tego krążymy w koło.
Często jest tylko jedno rozwiązanie: zacząć od zera lub zapomnieć o wszystkim chociaż na jedną noc. To właśnie o tym jest nowy singiel Fil Bo Rivy, „Running in Circles”.
Biegam w kółko; tracę poczucie czasu, bo biegam w kółko, ale tej nocy odpuszczę”, włoski artysta śpiewa w refrenie. Rozpoczynający się echem utwór szybko nabiera tempa. Łącząc melodyjny indie-pop z funky disco soulem, Fil Bo Rica tworzy coś, co bez problemu można nazwać idealną popową piosenką.
Myślę, że wszyscy znamy to uczucie, kiedy raz za razem znajdujemy się w tej samej sytuacji, pytając siebie: „jak to jest, że zawsze tak się to kończy?”. Ta piosenka mówi, że czasami musimy wskoczyć na głęboką wodę i naprawdę dokonać zmian, aby uwolnić się od tego, co powstrzymuje nas przed staniem się lepszą wersją nas samych – wyjaśnia Fil Bo Riva. – W pewnym sensie jest to piosenka o mocy odpuszczania i przełamywania własnej rutyny. Czasem tak łatwo jest utknąć w pewnym etapie życia… Trzymamy się złych nawyków lub oczekiwań, albo staramy się być czymś lub kimś, kim nie jesteśmy, i tracimy przez to kontakt z samym sobą. Odpuszczenie i zaakceptowanie rzeczywistości mogą wydawać się przerażające. Ale w tak wielu przypadkach właśnie to sprawi, że zagoisz swoje rany lub dorośniesz! „Running in Circles” jest więc o odnajdywaniu prawdy w czymś nowym. Czymś, czego wcześniej nie byliśmy w stanie dostrzec.
Zobacz teledysk:
Urodzony we Włoszech Filippo Bonamici to artysta, który uważa się za prawdziwego Europejczyka. Dorastał w Rzymie i tam też uczęszczał do szkoły. Jako nastolatek przeniósł się do Irlandii, gdzie jego edukacja muzyczna stopniowo się rozwijała, a następnie przeprowadził się do Berlina. Wkrótce, w 2016 roku, zaczął przyciągać uwagę publiki swoim pierwszym singlem „Like Eye Did”. Wspierał takich artystów, jak Matt Corby, Milky Chance, Imagine Dragons i Sam Fender.
Rok 2017 i 2018 okazały się dla niego przełomowe – jego pierwsze duże występy na najważniejszych europejskich festiwalach i wyprzedane trasy koncertowe przyniosły mu szerokie uznanie. W 2019 roku wydał swój debiutancki album „Beautiful Sadness”. Z ponad 200 milionami streamów na koncie, Fil Bo Riva pracuje obecnie nad drugim albumem, który już w przyszłym roku ujrzy światło dzienne.